CD Yamaray'a
-No to... dobranoc.-uśmiechnęłam się delikatnie.
-Dobranoc.-odparł cicho.
Jeszcze kilka sekund stałam w miejscu, dosłownie nie mogąc się ruszyć. Coś nie pozwalało mi się oddalić, nie chciałam się z nim rozstawać... Tak dobrze czułam się w jego towarzystwie. Po chwili jednak lekko potrząsnęłam głową i weszłam do groty. Usłyszałam jeszcze cichy szelest jego kroków, kiedy i on zaczął się oddalać.
Yamaray?
Kiedy odszedłem wystarczająco daleko, by nie mogła mnie ujrzeć, musiałem wyładować energię, która mnie rozpierała. Przebiegłem się trochę, po czym zdyszany wróciłem do swojej jaskini i położyłem się spać. Śniła mi się Avinashi, która wołała mnie do siebie, lecz kiedy chciałem do niej podejść oddalała się. Była coraz dalej aż w końcu znaleźliśmy się przy klifach. Prosiłem ją, by nie skakała, lecz zrobiłem ten krok ku niej... wtedy zginęła. Obudziłem się w środku nocy, przerażony.
OdpowiedzUsuń- Ehh... to tylko sen. - powiedziałem do siebie, po czym ponownie się położyłem i starałem się zasnąć.
***
Wyszedłem z groty i zaczerpnąłem świeżego powietrza. Słońce leniwie wstawało zza drzew, przez chwilę przyglądałem się temu widokowi po czym ruszyłem w stronę jaskini Nemezis. Po drodze zauważyłem czerwone maki, zerwałem jednego dla niej.
- Witaj. - uśmiechnąłem się widząc jak wychodzi ze swojej jaskini. Widocznie przestraszyłem ją, gdyż odskoczyła w bok a następnie spojrzała na mnie z uśmiechem.
- Cześć. - odpowiedziała nieśmiało.
- Mam coś dla Ciebie, prawda, że piękny? - podszedłem do niej i wręczyłem jej wcześniej zerwany kwiat maku.
Nemezis?