CD Sandy
-Szukałem cię.-odparłem cicho -Nie wiem jak to się stało, że pozwoliłem nam się rozdzielić... Szukałem cię razem z Nevadą. Po drodze spotkaliśmy wiele koni ze Stada Błękitnego Księżyca, większość planowała wrócić do starych domów, o ile w ogóle miała do czego wracać... Jakiś czas później -przez chwilę zawiesiłem głos. -Jakiś czas później straciłem nadzieję, że kiedyś w ogóle cię znajdę. Dołączyłem tutaj. Nie potrafiłem przestać o tobie myśleć, ale jednocześnie byłem pewien, że znalazłaś jakieś inne stado, że... że poznałaś tam kogoś innego.-wbiłem wzrok w ziemię.
Sandy?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz