CD Yamaray'a
Ulubione miejsce?... Jak mogę mieć ulubione miejsce, skoro nawet nie mogę go zobaczyć? Chociaż nie, mam pewne...
-Raczej nie, ale jest tutaj takie, w którym często przebywam...-odparłam cicho.
Dziwnie się czułam, rozmawiając z kimś kompletnie mi nieznanym. Zawsze to samo, nagle rośnie we mnie blokada, której nijak nie da się przezwyciężyć, a jest tak nie tylko przy rozmowie z obcymi, bo właściwie przy rozmowie z każdym...
-A mogę wiedzieć jakie?-spytał niepewnie.
-Wodospad Dusz.-odparłam po krótkiej chwili milczenia.
Dlaczego akurat on? To proste, jestem wrażliwsza na dźwięki od większości osób, bo słuch musi mi zastępować wzrok, dlatego wyłapywanie odgłosów otaczającego mnie świata jest moją najlepszą rozrywką. Często kładę się na brzegu skał Wodospadu Dusz i wsłuchuję w głosy rozwścieczonych kaskad wody. Niemal zawsze sobie to miejsce wyobrażam... Pamiętam jeszcze, jak wyglądały drzewa i kolory. Pamiętam ten błękit nieba i biel śniegu... Serce zakuło mnie na myśl, że od tak dawna nie zasmakowałam widoku otaczającego mnie świata i prawdopodobnie nigdy już nie będzie mi dane go zobaczyć...
Yamaray?
Zauważyłem, że klacz trochę posmutniała. Czy powinienem spytać co się stało a może lepiej nie? Wodospad Dusz? Skoro jej podoba się to miejsce to musi być naprawdę piękne.
OdpowiedzUsuń- Może się tam przejdziemy? - zaproponowałem, mówiąc delikatnie i spokojnie. Jestem tutaj nowy, nie znam jeszcze tych terenów. Miło by było pozwiedzać okolicę z kimś kto ją zna. Uśmiechnąłem się delikatnie, czekając na jej odpowiedź. Była dość nieśmiała i mówiła cicho, więc starałem się słuchać jej uważnie.