CD Sandy
-A wiesz, że na twojej sierści błoto jest o wiele bardziej widoczne?-uśmiechnąłem się łobuzersko.
Sandy przez chwilę przyglądała mi się podejrzliwie.
-Czekaj, czekaj, czy ty chcesz mi przez to powiedzieć...
-Dokładnie tak!-przerwałem jej, popychając i przewracając wprost w małe bajorko błota.
-Jesteś nienormalny!-krzyknęła, próbując wstać. -Zabiję cię!
-Próbuj, życzę powodzenia!-zawołałem, po czym odwróciłem się i pocwałowałem przed siebie, śmiejąc się szyderczo.
Sadny?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz