wtorek, 25 lutego 2014

Od Niebieskiej

 CD Pride

Ruszyłam na kolejne kółko moich galopów i skoków. Byłam wręcz wniebowzięta, cwałując i biegnąć w stronę przeszkód. Skakałam z taką łatwością i zwinnością, że aż sama się zadziwiłam. I jak ja mogłam żyć bez skoków. No jak, no jak? Pride śmiała się w głos, widząc jak wesoło brykam. Co prawda, takie zachowanie pasuje do jakiegoś źrebaka nie do mnie.... Stanęłam pół-dęba i zarżałam głośno z radości. Życie jest takie piękne!
-Widzę, że szalejesz - odezwała się Pride, śmiejąc się nadal
-Oj, a co? Życie jest takie piękne, trzeba żyć takimi chwilami! - zawołałam, wierzgając tylnymi nogami w powietrze ze wszechogarniającej mnie radości.
-Wariatka.... - prychnęła Pride, patrząc co ja wyczyniam
-Mam nadzieję, że masz na myśli, że pozytywna. - podsunęłam, bo chyba zapomniała tego dodać
Pokręciła głową, spojrzała na mnie jak na rocznego źrebaka, który nie panuje nad energią. Zapatrzyła się gdzieś w dal...
-Ty to masz szczęście - stwierdziła cicho, patrząc w dal
-Ty pewnie też... Chyba, że się mylę... Dlaczego tak sądzisz? Co jest nie tak? - poważniejąc, zasypałam ją miliardem pytań, dokładnie jak roczniak który jest ciekawy świata

Pride? Niebieską opętała głupawka ;-:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz