CD Nemezis
Zrobiło mi się smutno, patrząc na płaczącą klacz. Co zrobiłem nie tak?
Przecież nic jej takiego nie powiedziałem, więc dlaczego ona płacze?
Jedyne co mogłem teraz zrobić to zaryzykować, chociaż nie chciałem jej
stracić. Jest jedyną istotą w tym stadzie jaką znam, no oprócz klaczy
alfa, ale u niej tylko załatwiałem formalności. Podszedłem do niej i
otarłem jej łzy moimi chrapami, po czym przytuliłem ją.
-
Przepraszam. - wyszeptałem jej do ucha, przecież tak z byle powodu by
nie płakała, musiałem coś zrobić, czymś ją zranić. Bardzo chciałem
wiedzieć, dlaczego tak jest, lecz mimo to nie pytałem ponownie o powód
łez. Może jak będzie gotowa to mi powie, może...
Nemezis?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz