CD opowiadania Arsena
Czułam jego ciało, bijące ciepłem, uderzające serce. Zamknęłam oczy, rozkoszując się tą cudowną chwilą
- Tak się bałam, że ciebie... więcej nie zobaczę - wyszeptałam, prawie niesłyszalnie, jednak usłyszał to
- Czułem to samo...
Zapanowała cisza, jednak ta cisza była przyjemna.
- Kocham cię - wtuliłam się w niego mocniej.
Nie mogłam sobie wyobrazić życia bez niego. Gdyby nie on...
- Co tak w ogóle robiłeś po... po rozpadnięciu się stada? - spytałam
(Arsen? Brak weny)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz