czwartek, 5 czerwca 2014

Od Rossy






C.D Qerida.

Gdy ogier wyszedł miałam ochotę wstać i pobiegać, ale byłam tak śpiąca... Postanowiłam się przespać chociaż na te pięć minutek. Gdy tak o tym myślałam nawet nie wiem kiedy, ale usnęłam.

*Około godziny później*

Obudziłam się taka jakby nowo narodzona. Gdy tylko otworzyłam swe oczy Qerido stał w rogu jaskini.
-Wreszcie wstałaś! - niemal krzyknął.
Spojrzałam na niego.
- To ile ja spałam? - zapytałam.
- Tak z godzinę. - odparł.


<Qerido?>













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz