C.D Qerida
Spojrzałam na niego.
- No dobra. - odparłam zniechęcona tym jego pomysłem.
Nie lubię wychodzić wieczorami zbytnio no ale cóż. Lepiej wieczorem niż w ogóle. Położyłam się, zamknęłam oczy i prawie odpłynęłam.
- Rossa! - krzyknął Qerido.
Otworzyłam oczy. Spojrzałam na niego.
- Co? - zapytałam.
- Nie idź spać bo zaraz będzie wieczór.
Ugh... Ten mi spać nie chce dać. Pf... Wstałam powoli i skierowałam się ku wyjściu z jaskini.
<Qerido?Nie mam pomysłu.>
Spojrzałam na niego.
- No dobra. - odparłam zniechęcona tym jego pomysłem.
Nie lubię wychodzić wieczorami zbytnio no ale cóż. Lepiej wieczorem niż w ogóle. Położyłam się, zamknęłam oczy i prawie odpłynęłam.
- Rossa! - krzyknął Qerido.
Otworzyłam oczy. Spojrzałam na niego.
- Co? - zapytałam.
- Nie idź spać bo zaraz będzie wieczór.
Ugh... Ten mi spać nie chce dać. Pf... Wstałam powoli i skierowałam się ku wyjściu z jaskini.
<Qerido?Nie mam pomysłu.>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz