C.D Qerida
Spojrzałam na niego. Nie mogłam uwierzyć w to co usłyszałam.
- Ja... - zacięłam się.
Ogier patrzył na mnie wyczekująco. Podeszłam do niego.
- Ja nie wiem co powiedzieć. - wyznałam.
Spuścił głowę, ja tylko westchnęłam. Co ja mu mogę poradzić? Mystic to taki ogier, który lubi walczyć o swoje. Tak mi się zdaje bo w ogóle Mystic'a nie znam.
- Qerido..-zaczęłam cicho.
Podniósł trochę głowę.
- Co? - zapytał.
- Nie możesz mu pozwolić odebrać Nevady... Wiem, że to twoja miłość życia. Powinieneś iść do niego... I powiedzieć mu, że jest zwykłym dupkiem. Najpierw ma partnerkę, potem mają w d*pie, a teraz wrócił bo mu się nagle ona przypomniała. Najpierw ją oddaje tobie a teraz znowu chce z nią być. Mógł pomyśleć nim to wszystko zrobił... - powiedziałam.
< Qerido?Bym się rozpisała, ale wolę zostawić trochę tobie. >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz