CD Vito de Rain
-I ja nie chcę niczego bardziej i mocniej-uśmiechnęłam się trącając jego
pysk, na co oboje się uśmiechnęliśmy i popatrzyliśmy głęboko w oczy.
-Na pewno? Ponad rok temu myślałaś tylko o jednym-uśmiechnął się, jednak w jego minie wyczułam ból.
-Ja... Wiesz, że on też jest moim dzieckiem. Tego się od tak nie
zapomina. Musisz mi wybaczyć, ale instynkt jest silniejszy. W sumie
to-oddaliłam się parę kroków od partnera i zapatrzyłam się gdzieś w
dal-chciałabym go jeszcze zobaczyć. Rodzinne spotkanie po kilku latach.
To by było dopiero dziwne, co?-popatrzyłam na Vita, a on lekko pokiwał
głową.
-Tak-wyszeptał jeszcze dla pewności.
-Może to i głupie, ale ja o tobie bardzo mało wiem. Opowiesz mi coś o
swojej rodzinie? I cale nie chodzi mi o Castiela i Coelsho-zastrzegłam
jeszcze szybko.
Rain? Wybacz, ze dopiero teraz...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz