CD Mystic'a
W kompletnym szoku przyglądałam się byłemu partnerowi i starałam się zrozumieć o co może mu chodzić. Może to właśnie teraz zechce mi nawrzucać za moje, bądźmy szczerzy, nieuczciwe i obrzydliwe postępowanie? Poczułam jak znów wzbiera we mnie wstyd i poczucie winy.
-Akurat teraz?-spytałam, nerwowo zerkając na Qerida.
-Tak.-odparł ogier zdecydowanym tonem, również zerkając w stronę mojego partnera.
W milczeniu skinęłam głową.
-Poczekaj chwilę...-poprosiłam i odeszłam na bok do ukochanego.
Nie mogłam za wiele wyczytać z jego miny, choć bardzo się starałam.
-Zamierzasz z nim iść?-spytał na wstępie, mierząc Mystic'a niezbyt przychylnym spojrzeniem.
-Muszę...
Qerido zacisnął usta, jednak w ciszy przytaknął.
-To potrwa tylko chwilkę, obiecuję.-uśmiechnęłam się i pocałowałam go w policzek.
Dużo pewniejsza siebie wróciłam do Mystic'a, z którego miny również nie dało się za wiele wyczytać.
-No więc chodźmy... gdzieś...-odezwałam się, unikając jego wzroku.
Mystic?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz