CD opowiadania Sharee
Wbiłam w nią wściekłe spojrzenie. Niesiona emocjami, nie myśląc wiele,
podbiegłam do niej i ją przewróciłam. Następnie stworzyłam mały huragan,
wokół niej, który ją uniósł do góry, a następnie zrzuciłam na ziemie.
Na koniec jeszcze kopnęłam ją prosto w pysk.
- Masz mi jeszcze coś do powiedzenia? - rzuciłam nadal wściekła
Odwróciłam się i ruszyłam galopem. Zanim się pozbiera mnie nie będzie
już na miejscu, a szczerze wątpię, żeby ona poszła do alfy się
poskarżyć.
(Sharee? trochę słabe, ale nic innego wymyślić nie potrafiłam)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz