CD Szebry
Uśmiechnąłem się zadziornie i podszedłem do niej bliżej.
-Bardzo?-spytałem, niemalże stykając się z nią pyskiem.
Skinęła głową, najwyraźniej lekko zawstydzona.
-To ja ci powiem, że też cię lubię... Bardzo lubię. Najbardziej ze wszystkich klaczy.-odparłem, nadal nie rozstając się ze swoim typowym łobuzerskim uśmieszkiem. -Lubię cię bardzo, bardzo. Rzekłbym nawet, że mi się podobasz...
Szebra?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz