CD Perły
Spojrzałem na Perłę i łobuzersko się uśmiechnąłem. Lecz nie zbyt szeroko bo byłem dość zmęczony.
- No skoro nalegasz - powiedziałem i ją pocałowałem.
- Owszem nalegam. - powiedziała i się uśmiechnęła.
- W takim razie pójdę do mojej księżniczki. - powiedziałem a ta się we mnie wtuliła.
Poszedłem do jaskini Perły i oboje położyliśmy się w siebie wtuleni. Nawet się nie spostrzegliśmy a już zasnęliśmy...
***
Rano obudziły mnie promienie słońca wpadające do jaskini i śpiewanie ptaków. Perła jeszcze spała. Jak zwykle postanowiłem jej przygotować pyszne śniadanko. Uwolniłem się z wtulenia Perły i delikatnie ją położyłem. Przygotowałem jak zwykle jej świeżą rzepę która była bardzo ciężka do znalezienia... Marchewki, jabłka, świeże sianko i soczystą trawę. Położyłem jedzenie obok łóżka po czym położyłem kilka kwiatów i napisałem: " Dla mojej słodkiej księżniczki ". Po czym pocałowałem ją w czoło i poszedłem po cichu na łąkę.
Kiedy wyszedłem z jaskini Perły zobaczyłem że jej brat ze zdziwieniem mi się przygląda. Kiwnąłem łbem na powitanie i po chwili on również kiwnął łbem. Choć nadal był bardzo zdziwiony i stał jak słup koło jaskini Perły...
< Perła? :3 >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz