CD Rudej
Klacz zaczęła uciekać a ja uśmiechnąłem się pod nosem i ruszyłem za nią; Przyznam że była szybka ale ja byłem jednak szybszy od niej; Szybko ją dogoniłem po czym lekko szturchnąłem w bok i zacząłem uciekać krzycząc to samo co ona wcześniej:
- Berek! Gonisz! - krzyknąłem po czym zacząłem uciekać!
Jakoś nie dawałem jej forów bo uważałem że ne jest taka jak inne klacze które lubią jak ogier daje im się złapać w zabawie... o nie było w stylu Rudej więc bawiliśmy się śmiejąc ciągle. Nikogo nie było w Dolinie Rozmów więc mieliśmy całą dolinę tylko dla siebie! W końcu zakręciłem a Ruda nie wiadomo z kąt mnie szturchnęła w bok;
- Osz ty! - krzyknąłem uśmiechając się;
Znowu zacząłem ją gonić po tem ona mnie i tak w kółko... W końcu opadliśmy z sił i położyliśmy się na trawie cali zgrzani. Chyba nigdy w życiu tak się nie bawiłem! Przeważnie denerwowały mnie takie głupie zabawy ale z Ruda było zupełnie co innego! Uśmiechnąłem się do niej mówiąc:
- To co wygrałem? - zapytałem uśmiechając się szeroko patrząc na nią;
- Chyba żartujesz! To ja wygrałam! - powiedziała szeroko się uśmiechając.
- E... Dawałem ci fory... - powiedziałem po czym łobuzersko się uśmiechnąłem;
- To ja ci dawałam fory! Wleczesz si jak żółw! - powiedziała drocząc się ze mną.
- Nic podobnego! - przedziałem drocząc się.
- Akurat! - powiedziała po czym udawała że się obraziła;
Wiedziałem że tak naprawdę się nie obraziła; Ach te klacze! pomyślałem sobie. Nie... Właściwie Ruda przewyższała inne klacze! I to bardzo! Nie była taka nudna jak inne klacze które poznałem w całym swoim życiu;
- No! Niech ci będzie! - powiedziałem słodko się do niej uśmiechając.
Ta spojrzała na mnie po czym widząc mój uśmiech chciała coś powiedzieć;
< Ruda? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz