CD Perły
Perła bardzo zmęczyła się przy porodzie jednak mimo wszystko jeszcze trochę pobiegała z Flower i ją nakarmiła; Byłem dumny że mam taką piękną ukochaną i córkę! Co prawda dziwiło mnie trochę że jest brązowa bo ja i Perła byliśmy innego koloru ale to nam nie przeszkadzało; Flower skakała, biegała, robiła fikołki i wiele innych rzeczy które robi źrebak. Jednak w końcu się zmęczyła i położyła się obok swojej mamy po czym szybko zasnęła. Ja przygotowałem Perełce śniadanko i przysunąłem jej wodę by mogła się choć trochę posilić. Dzień był ciepły a słońce naprawdę mocno grzało ale wolałem zostać w jaskini żeby pilnować Perły i Flower. Podziękowałem Silverowi za pomoc po czym poszedł z powrotem do siebie. Położyłem się obok Perły by mogła się na mnie oprzeć i choć trochę się przespać. Szybko zasnęła co mnie cieszyło. Gdy patrzyłem na moją królową i małą księżniczkę serce pękało mi z dumy! W końcu nie codziennie zostaje się ojcem; Nagle do jaskini weszła Havana! Co mnie zdziwiło... No ale wieści szybko się rozchodzą. Przyjrzała się klaczce i się do mnie uśmiechnęła. Odwzajemniłem uśmiech po czym Havana po cichu wyszła z jaskini odpędzając inne konie by nie przeszkadzały śpiącej Perle i Flower. Konie bardzo niechętnie sobie poszły bo przecież chciały zobaczyć nowego młodego członka stada! Perła i źrebak spali jakieś trzy godziny po czym obie wstały już trochę wyspane po czym poszliśmy razem na łąkę coś zjeść a przy okazji żeby wszyscy zobaczyli nasza małą księżniczkę Flower;
< Perła? Flower? ^-^ >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz