C.D Jack'a
Popatrzyłam na niego z uwagą.
- Nie... Bo jednak wróciłeś i jesteś przy mnie. - powiedziałam.
Odwrócił wzrok od horyzntu i na mnie spojrzał. W jego oczach dojrzałam radość, smutek i zdziwienie. Wiem, że to może być dziwne iż się na nim nie zawiodłam... Ale jednak wrócił tutaj, tu jest jego miejsce nigdzie indziej. Kocham go bo to mój ojciec. A ojcowi wszystko powinno się wybaczyć. Nie ważne co zrobił, ale najważniejsze, że wrócił. Jest wspaniałym ojcem. Tylko on mi został... Teraz także mam przybranego brata Souffle... A Tamiza to partnerka taty... Więc to moja rodzina, nie dokońca ale jednak. Ojciec patrzył na mnie z uśmiechem na pysku.
- Kocham Cię tato. - powiedziałam.
<Jack?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz