CD. Filjan
Złość nadal brała nade mną górę. Zachowywała się, jakby to sama ona była najbardziej pokrzywdzona na świecie. Myślała, że odejście siostry do głębi mnie załamało? Otóż nie to najbardziej bolało. Najbardziej boli mnie fakt, że nikt tak dobrze nie rozumie co czuję.
No może z wyjątkiem Rossy.
Ale poza nią nikt mnie nie rozumie. Midway odeszła, matki nienawidzę a ojciec... Odwiedzam go często, ale odkąd mama odeszła od nas jest w stanie głębokiej depresji. Moje wizyty go nie pocieszają.
-A co, myślisz, że jesteś taka ważna? I wypowiadasz się o mnie, nawet mnie nie znając? Wiesz co. Sama robisz z siebie ofiarę, a o innych nie pomyślisz.
Filjan?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz