CD opowiadania Tyriona
Uśmiechnęłam się. Był to mój pierwszy szczery uśmiech od tak dawna. Czułam jakby Tyrion dał mi w prezencie pudełko nowych kredek, którymi mogę teraz pokolorować swój świat.
- Dziękuje. Ty na mnie też. - powiedziałam i rozejrzałam się po okolicy. Byliśmy blisko pewnego miejsca, które pokazałam kiedyś Castielowi. Miałam nadzieję, że po nieudanym początku z Tyrionem, może uda nam się zaprzyjaźnić. Mam nadzieję...
- Wiesz, pokażę Ci pewne fajne miejsce. - rzuciłam tajemniczo i ruszyłam w stronę miejsca, które od pewnego czasu było moją samotnią. W drodze zaczęłam o nim opowiadać:
- To miejsce w bardziej zielonej części Doliny Rozmów. Miejsce jest związane z rzeką, która idzie przez całą dolinę i... - nabrałam głośno powietrza. Od dawna z kimś tak nie rozmawiałam. Czułam się wreszcie...szczęśliwa.
- Nie zapowietrzaj się tak. - rzucił ironiczną uwagę ze śmichem Tyrion.
- Okej, okej... To tu - powiedziałam
(Tyrion? Brak pomysłu...)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz