piątek, 25 lipca 2014

Od Jack'a


CD Meggie
Uśmiechnąłem się delikatnie i wbiłem wzrok w spuszczony łeb klaczy. Była ze mną szczera i powinienem ją jakoś pocieszyć, żeby nie wyjść na nieczułego egocentryka. Tylko, że jakoś zabrakło mi słów. Otworzyłem już nawet pysk by coś powiedzieć, ale na tym się skończyło. Nie potrafię. Nigdy nie musiałem nikogo pocieszać. Może to właśnie moja słaba strona. Może rzeczywiście jestem egoistą.
- Przykro mi - wydusiłem wreszcie.
Wiedziałem, że to zdecydowanie za mało. Jednak brakowało mi pomysłów, co mógłbym dodać. Nerwowo przełknąłem ślinę i kilka razy otworzyłem pysk.
- Nie.... Nie wiem co powiedzieć. To nie tak, że nie powinnaś tego mówić. Wszystko zależy od tego czy czujesz się lepiej po wypowiedzeniu tego wszystkiego na głos. Nie liczy się tu jak ja to odbieram, tylko czy tego potrzebowałaś.
Czułem, że moje słowa nie mają sensu. Powinienem zrobić coś jeszcze, tylko jakoś nie wiedziałem co dokładnie.
<Meggie? Totalny brak weny -.->

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz