C.D Black Secret'a
Spojrzałam na niego. Yyy.., Co to było?! Bawimy się w berka. yyy kiedy? Zaczęłam za nim biec. Niestety ogier był w nieco lepszej formie niż ja sama. W końcu udało mi się go dogonić, dotknęłam go i krzyknęłam.
- Berek!
Zawróciłam i zaczęłam biec w kierunku z którego musiałam go sama gonić. Hyhy... I tak bawiliśmy się jak małe źrebaki z dobre kilka minut. W końcu przestaliśmy się gonić.
- Wyszłam z formy. - powiedziałam zdyszana.
<Black Secret?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz