CD. Rossy
Szczęście. Radość. To czułem, gdy Rossa wtuliła się we mnie. Rosnącą chęć do życia, dławioną przez różny los...
I coś jeszcze.
Przyspieszone bicie serca, niepewność, czerwienie się... Czy tak ma się zachowywać ogier? Coś ze mną nie tak.
-Zimno tutaj. Chodźmy stąd - powiedziałem w końcu, przerywając ciszę
Rossa?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz