C.D Scolle
Spojrzałam na nią. Uśmiechnęłam się pod nosem. Ruszyłam galopem przed siebie. Prześcignęłam Scolle. Od razu ruszyła galopem za mną. Nagle znalazła się obok mnie. Biegłyśmy łeb w łeb... I tak też znowu był remis. Zaśmiałam się.
- I znowu remis. - powiedziałam.
- Tak. - odparła.
Zaśmiała się.
- Racja.
Uśmiechnęłam się do niej.
> <Scolle?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz