C.D Anastazji
Spojrzałem na nią.
- Twoja historia. - powiedziałem.
- Nie. - burknęła.
Zacząłem ją trącić pyskiem.
- No Anastazjo nie bądź taka.
Odusnęłam się ode mnie. Widziałem że jest rozbawiona. A za grosz nie mogę odczytać jej myśli.
- Opowiesz o sobie albo użyje na tobie magii! - zagroziłem.
Zaczęła sie śmiać.
- Plooose opowiedz.
Anastazjo? XD
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz