CD Souffle
Skrzywiłam się nieznacznie, jednak grymas zaraz zastąpił wymuszony uśmiech.
-Dobrze, wszystko po staremu.-zapewniłam.
Mimo wszystko wcale nie było dobrze... Miałam wrażenie, że od jakiegoś czasu Jack mnie ignoruje, zupełnie tak, jakbym mu się znudziła... Nie chciałam jednak nic mówić dla Souffle. Rodzice, nawet jeżeli to przybrani rodzice, to jednak nie powinni zwierzać się ze swoich problemów miłosnych dzieciom.
Souffle? Badziewne, ale jest xd
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz