czwartek, 22 maja 2014

Od Havany

CD historii Dęblina

W pewnej chwili chciałam wpaść w jego objęcia, jednak cos nadal mnie powstrzymywało. Coś mocno ukuło w serce, w pierś. Czułam jakbym się zapadała od środka. Chciałam mu wybaczyć, lecz nie mogłam. Czemu?
-Tamtej też tak mówiłeś? I wszystkim poprzednim? Dęblin... chciałabym ci wybaczyć, lecz nadal nie mogę. Coś jakby mi kazało trzymać dystans. Wiesz jak mi brakowało twojego ciepła? Jednak jest między nami jakaś bariera, cos czego nie możemy obydwoje przebrnąć- spuściłam lekko głowę, mówiąc już spokojniej- Zresztą... gdy wracałeś do jaskini o godzinie nocnej, też mi tak mówiłeś.
-Musisz mi uwierzyć. Kocham tylko i wyłącznie ciebie- odparł, lekko wzdychając.
Zacisnęłam usta, nie wiedząc co mu odpowiedzieć.
-Pamiętasz jak kiedyś mówiłeś, że będziesz wobec mnie szczery i nigdy nie skrywał prawdy?- spytałam i powoli przeniosłam wzrok z podłogi w jego oczy.
-Tak- odpowiedział szeptem.
-To było zaufanie, Dęblin...- zatrzymałam w środku zdania.
Spojrzał mi głębiej w oczy. Pokiwałam lekko głową.
-Przepraszam, muszę wyjść- powiedziałam i minęłam ogiera zwinnym ruchem.

<Dęblin?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz