CD opowiadania Vito de Rain
Przełknęłam ślinę
- Tak, wiem... ale... to moja przyjaciółka... od zawsze, od urodzenia.
Przeszła pół świata, żeby mnie odnaleźć, a potem ja tak zostawiłam.
Samą... nie mówiąc jej nawet, że nie ma gdzie pójść, bo... stadnina się
spaliła, nie mówiąc gdzie JA idę. Po prostu... muszę, muszę ją odnaleźć,
a kiedy to zrobię... wrócimy tu razem. Tak, wrócimy tu i będzie
wszystko jak dawniej... Obiecałam to sobie... i jej. Wrócę tu, muszę... -
szepnęłam - Obiecuję...
(Vito? i wena zwiała xd)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz