CD Arhuka
-Ty miałeś dużo gorzej...-stwierdziłam ze szczerym współczuciem.
Ciężko mi było sobie wyobrazić jak to jest, kiedy rodzeństwo jest faworyzowane przez rodziców, z racji tego, iż nigdy nie miałam ani jednego, ani drugiego. Niemniej jednak domyślałam się, że do przyjemnych rzeczy z pewnością to nie należy.
-Nie uskarżam się.-uśmiechnął się promiennie.
Pokręciłam głową, odwzajemniając uśmiech.
-Nie mam pojęcia skąd ty bierzesz tyle optymizmu...
Arhuko? Nic się nie stało :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz