CD historii Nevady
Wiedziałem, że Nevada ma rację. I tak samo jak ona tłumaczyła Mystic`owi, tak ja musiałem wszystko powiedzieć Rossie. Przeniosłem wzrok na poruszana wiatrem trawę.
-Wiem- powiedziałem- Muszę jej wszystko wytłumaczyć.
Klacz uśmiechnęła się delikatnie i cmoknęła mnie w policzek.
-Będę z tobą, tak samo jak ty ze mną- szepnęła.
Skierowałem wzrok na nią i również uśmiechnąłem się lekko.
-To także wiem.
Położyłem głowę w kwiatach i zamknąłem oczy, nasłuchując spokojnego powiewu wiatru. To była rzecz, która zawsze mnie uspakajała. poczułem uważne przyglądanie Nevady w moja twarz. Poruszyłem kącikami ust i przygarnąłem ją do siebie, czując jak jej głowa swobodnie opada na moją klatkę piersiową.
<Nevada?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz