CD Rossy
Pokręciłem głową z podziwem patrząc na siostrę. Tyle wiedziała o tym
stadzie, o wiele więcej niż ja. A powinienem się na tym znać... Ale
jakoś to umknęło mojej uwadze.
-Wow.... Chciałbym wiedzieć takie rzeczy przynajmniej w połowie tak jak
Ty. Mówisz to, jakbyś się już urodziła w tym stadzie. - powiedziałem,
patrząc nadal na nią z podziwem
Słysząc ostatnie zdanie zapatrzyła się gdzieś w dal.
-Chyba się nie obraziłaś? Mam nadzieję, że Cię nie uraziłem - dodałem pospiesznie widząc jej minę
-Nie, nie - rzekła i zmieniła szybko temat - To co, idziemy?
-No pewnie - zawołałem ochoczo - Nie boję się tych duchów. Nie boję się - dodałem z przekonaniem
Rossa?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz