wtorek, 6 maja 2014

Od Souffle


 CD Pride
 
-Żadne badania nie uznały, że jestem niebezpieczny. - dodałem rozbawiony - Ale nic nigdy nie wiadomo - zachichotałem
Pride poruszyła się niespokojnie. Ciekawe, czy wzięła te słowa na poważnie...
-Nigdy nic nie wiadomo? Co ty kombinujesz? - patrzyła się na mnie czujnie, jakbym zaraz sprawić, że ziemia się zatrzęsie pod naszymi nogami.
-Nic - dodałem ze słodką niewinną minką
I mówiłem prawdę.
-Może wyścig? - zaproponowałem
-Wieczne źrebię - westchnęła - Wyścig, o takiej porze? Żartujesz??? - spytała oburzona
-Jeśli przeszkadza Ci mój charakter, to możesz iść, droga wolna - prychnąłem, kładąc uszy - Na żartach się nie znam, komikiem nie jestem tak więc nie żartuję. Biegi są dobre na wszystko.

Pride? jakieś słabe to moje opowiadanie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz