C.D Tamizy.
Spojrzałam na klacz.
- Już sama nie wiem. - powiedziałam.
Tamiza na mnie spojrzała.
- Ale jak to już nie wiesz? - spytała.
- Wszystko było dobrze a teraz wszystko się popsuło. I nie wiem co już mam myśleć. - rzekłam.
Po czym westchnęłam.
- Czasem myślę ,że źle się stało i że w ogóle tu dołączyłam. - powiedziałam smutno.
Tamiza do mnie podeszła.
- Nie przesadzaj. - rzekła dodając mi otuchy.
Spojrzałam na nią.
- Wiesz... Jack nie długo "powróci" i znowu będzie tak jak dawniej. W końcu Beta ma swoje obowiązki.
<Tamiza?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz