C.D Souffle.
Spojrzałam na niego.
- Zobaczysz. - powiedziałam.
Zarżałam radośnie i przyśpieszyłam zostawiając brata z tyłu. Po czym dobiegłam tam gdzie chciałam...Po chwili dobiegł Souffle.
- Gdzie jesteśmy? - spytał.
- W Lesie Peeves. - powiedziałam.
Spojrzał na mnie.
- Ale Rossa wiesz co tu się dzieje? - spytała zdenerwowany.
- No jasne. Zobaczymy czy się nie wystraszysz. - rzekłam.
- A ty ?
- Pójdę z tobą. - rzekłam. - Byłam tu milion ra...-nie dokończyłam.
Souffle na mnie spojrzał. Powietrze zaczęło wydawać jakieś chichoty. Od razu wiedziałam co tu jest.
- Co to było? - spytał.
- Chichot poltergeistów. - rzekłam.
- Poltergeisty co to?
- Złośliwe duchy są niewidzialne ale lubią dokuczać wędrowcom.
<Souffle?Podejmujesz wyzwanie?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz