poniedziałek, 19 maja 2014

Od Oranii

CD Harry'ego

Odwróciłam się, a potem znów popatrzyłam przed siebie. Końca mostu nie było widać, a i początku zapewne zaraz też nie będzie. Nasłuchałam się o tym miejscu tylu historii, że mimo wszystko chyba nie chciałam wiedzieć dokąd właściwie zmierzamy...
-Może już wrócimy, hm?-spytałam, zatrzymując się i nerwowo przestępując z nogi na nogę.
-Jasne, możemy...-ogier zgodził się natychmiast, jednak w jego oczach widać było coś w rodzaju rozczarowania.
Rzeczywiście musi być nowy, skoro nic o tym miejscu nie wie...-pomyślałam.
-Na dłuższą metę jest tu niebezpiecznie.-odezwałam się. -Może się wydawać, że to zwykły most, ale on do zwykłych z całą pewnością nie należy. Nie ma końca, a może i ma, ale w każdym bądź razie nikt do niego jeszcze nie dotarł... Przebywając tu długo, można postradać zmysły, a tego chyba wolałabym uniknąć i myślę, że ty również...

Harry?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz