CD. Jennifer
Kiwnęłam łbem, śmiejąc się wesoło, jak nigdy wcześniej. Tak, Jenn miała rację. Czasami w życiu tak jest. Dzieje się coś, a potem nie ma się na to już wpływu. Popełniłam najgorszy błąd którego sobie nie wybaczę, ale może to tak miało być... Inaczej byłabym teraz obok Slayer'a, wdychając jego przyjemny zapach. A teraz stoję obok Jennifer, ze sklejonym ogonem i śmieję się jak głupia.
Czy życie nie może być piękniejsze?
-Oj tak. Inaczej będziemy musiały ciągle iść razem - dodałam jeszcze
Jennifer?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz