CD. Jennifer
-Mały spacerek? - uśmiechnęłam się już znacznie szerzej, widząc, że temat wyraźnie zboczył już z tematu mojego odejścia a także wątku byłego partnera a po chwili dodałam jeszcze również wesoło - Czemu nie. Osobiście uważam, że najbardziej można poznać innych, gdy się z nimi spaceruje i rozmawia.
Jenn kiwnęła głową, wyraźnie się ze mną zgadzając.
I ruszyłyśmy kłusem.
-Gdzie tak właściwie idziemy? - spytała po chwili naszego marszu.
-Tam, gdzie oczy i nogi nas poniosą - zaśmiałam się głośno - A tak szczerze, gdzie tylko zechcesz. Lubię tu wszystkie miejsca i trudno znaleźć ulubione. - dodałam jeszcze, przyglądając się jej.
Jennifer?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz