C.d Tyriona
Spojrzałam na niego. Uśmiechnęłam się.
- Tyrion nie przejmuj się. - powiedziałam.
Zaczęło wiać. Nieprzyjemny dreszcz po mnie przeszedł. Wtuliłam sie w ogiera. Troche dziwne... Ale że jest mi zawsze zimno podczas takich rzeczy to chciałam się przytulić... I tak zrobiłam.
- Fajny jesteś.. - wyznałem.
Zaśmiał się.
- Dziękuje. - odparł
Tyrion?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz