niedziela, 20 lipca 2014

Od Meggie


CD opowiadania Spartana

Przebiłam ogiera obojętnym spojrzeniem. Po chwili jednak spiorunowałam się w myślach, pamiętając, że chciałam kogoś poznać. Po to właściwie wyszłam. Uśmiechnęłam się lekko i powiedziałam:
- Meggie. Miło mi. 
Ogier odwzajemnił uśmiech. Po chwili rzucił:
- Z wzajemnością. 
Spartan? Jego wygląd. Gdzieś go już musiałam widzieć, jednak, nie mogłam dopasować z nim żadnego obrazu z mojego życia. Zapadła z lekka niezręczna cisza. Uśmiechałam się tylko głupio. Po chwili Spartan powiedział:

(Spartan?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz