CD Jack`a
Uśmiechnęłam się delikatnie i spowrotem zwróciłam na niego wzrok.
-Dzień spokoju duszy na pewno by się przydał, ale zapuścić korzenie raczej bym nie chciała. Proponuję przechadzkę nad Rajską Plażę- zaproponowałam.
-Dobry pomysł. Teraz jest gorąco. Łatwo zatopić się w wodzie...
-I odpocząć- dodałam- A do tego ta morska bryza... Uwielbiam
Zobaczyłam na twarzy ogiera lekki uśmiech. Zakłusowałam spokojnie w stronę małej, wąskiej ścieżki, która wiodła w stronę plaży. Szum fal już był nawet słyszalny. Dzisiaj było naprawdę bardzo gorąco. Oby popadłam czasem deszcz. Rośliny tego nie zniosą. Odwróciłam głowę w kierunku ogiera. Przeszłam do stępa.
-Idziesz?- spytałam ochoczo.
-Idę- odpowiedział nad wyraz spokojnie.
-Gorąco. Nawet się nie chce galopować.
-To miał być spokojny spacer- odparł.
-A nie jest? -spojrzałam pytająco na niego.
<Jack?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz