CD Harry'ego
-W zasadzie... Co mi szkodzi?-uśmiechnęłam się, nie chcąc trzymać go już dłużej w niepewności.
Odwzajemnił uśmiech z wyraźną ulgą. Czyżby wcześniej, zapraszając mnie na spacer bał się zbłaźnienia? Skąd ja to znam...
-Znasz w ogóle tereny?-spytałam, przypomniawszy sobie, że jest tutaj przecież nowy.
Początkowo nic nie odpowiedział, a może i nawet trochę się zmieszał.
-Byłem już na wszystkich, ale żeby wymieniać je z nazw... Średnio.-przyznał po krótkiej chwili.
Uspokajająco skinęłam głową.
-Nie szkodzi. Zawsze możemy się przecież przejść po nich jeszcze raz. Z przewodnikiem zobaczysz więcej.-uśmiechnęłam się.
Harry?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz