-Ja za Tobą też, siostrzyczko - w moim głosie wydobyłem trochę dziecięcej radości, chociaż dziecka w dojrzałym koniu są śladowe ilości.
Staliśmy wtuleni w siebie.
Nawet nie wiecie, jak to cudownie znaleźć kogoś, dla kogo jest się ważnym... To najpiękniejsze uczucie na całej kuli ziemskiej.
-Pokażesz mi może tereny tego stada? - zapytałem się jej.
Jennifer?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz