wtorek, 20 maja 2014

Od Jaspera

CD Faint

Deja vu? Tak, mniej więcej w ten sposób można było określić towarzyszące mi w tej chwili uczucia. Zamknąłem oczy i uśmiechnąłem się, kręcąc głową. To samo, co z Vierą... Ona też na początku była zawzięta. Niespodziewanie ścisnęło mi się serce, kiedy znów sobie o niej przypomniałem i kolejny raz surowo zbeształem się w duszy, za to, że ciągle powracam myślami do przeszłości. Tego już nie ma, Jasper... Było, minęło i już nie wróci, dla własnego dobra daj sobie spokój.
O obecności obcej klaczy przypomniało mi jej krótkie chrząknięcie. Podniosłem głowę i pierwszą rzeczą, jaką zobaczyłem było jej mordercze spojrzenie.
-Przepraszam, zamyśliłem się.- znów przybrałem obojętny wyraz pyska i niby od niechcenia zacząłem przyglądać się koronom drzew.
-To nie myśl tyle, bo ci żyłka w mózgu pęknie...-syknęła przez zaciśnięte zęby.
-Nie jesteś czasem aby zbyt uprzejma?-skrzywiłem się, patrząc na nią z niechęcią.

Faint?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz