CD Heaven
-Chętnie zwiedziłbym ja w Twoim towarzystwie, bo nie wiadomo, co może
czaić się w środku.- odparłem , lustrując, porośniętą mchem, paprocią i
wieloma gatunkami roślin, których nie potrafiłem nazwać, jaskinię.
-A czym według Ciebie owo ,,coś" miałoby być?- zaciekawiła się moja
towarzyszka, postępując parę małych kroczków w stronę jej wejścia.
-A bo ja wiem, może jakimś druidem, smokiem, leśnym elfem, czy tez
faunem?- odparłem pytaniem na pytanie z nutką rozbawienia w głosie.
-Przecież te istoty występują tylko w bajkach i legendach!- wybuchnęła śmiechem, o co zresztą mi chodziło.
Postanowiłem jednak grać zdziwionego:
-Naprawdę, ale co najmniej kilka razy słyszałem opowieści o nich od koni, które nigdy nie wymyślały fantastycznych opowieści?
-W takim razie w tym jednym wypadku, musiały uchylić swoje zasady.
-A to wielka szkoda, bo byłoby z nimi dużo weselej na tym padole łez i odrzucenia.- stwierdziłem, przyjmując smutny ton głosu.
-Nawet bez nich nie jest aż tak źle, dopóki istnieją osobniki, które potrafią troszczyć się o innych.
-Ale tych niestety jest coraz mniej....- westchnąłem.
<Heaven?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz