CD Cello
W nocy spałam dość długo , ale były pobudki , bo mi niedobrze. Ciągle chce mi się wymiotować. Niby takie same objawy jak wcześniej , ale bardziej odczuwalne i jestem nerwowa. Mimo długiej drzemki jestem ospała. Dziś pójdę do Cello. Jest medyczką i przepisała mi te zioła , które przestały działać.
- Hermoso De Ereno , idę do Cello.
Obudziłam go.
- Idę z tobą.
Wstał.
- Nie! Klacze na osobności się lepiej rozumieją.
Zapewniałam go.
- Ok. Zdrowia życzę.
Uśmiechnął się.
- A ja nam źrebaka.
Wyszłam pospiesznie do Cello. Jest na prawdę niesamowita.
Dziś wiał mocny wiatr. Przez moje zdenerwowanie, wokół mnie był jeszcze większy.
Uspokoiłam się nieco. Było mi troszeczkę cieplej i przyjemniej.
Cello stała spokojnie patrząc na ruszające się drzewa.
- Cześć Cello!
Przełknęłam ślinę.
- Cześć. Co cię tu sprowadza?
Zapytała radośnie klacz.
- Słuchaj , bo zioła które mi dałaś przestały działać. Wymiotuję , jestem nerwowa i ospała , chociaż długo spałam. Czy jestem w ciąży?
< Cello?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz