CD Hermoso De Ereno
Nie wiedziałam , że to zrobię. Jakoś tak wyszło... Trochę mi głupio. Pocałowałam go w policzek. Zachwiał się trochę i nic nie powiedział.
- He he.
Zaśmiałam się.
Uśmiechnął się.
- Dziękuję za uratowanie mnie! Idziemy do mojego domu?
Zapytałam.
- Możemy iść.
Wydukał jeszcze oszołomiony.
Poszliśmy i podałam ciasteczka marchwiowe i sok z owoców.
Porozmawialiśmy, najpierw ostrożnie , potem normalnie tak jak zwykle.
- Bardzo cię lubię.
Powiedział z dość poważną miną.
- Ale ja ciebie bardziej!
Podskoczyłam wesoło.
- No , chyba ja bardziej!
Odpowiedział.
- Nieprawda! Ja bardziej!
- Ok , koniec z tym. Wyszło na to ,że trochę bardziej cię lubię!
Zakończył zabawę.
- Chwila. Jeśli ja cię baaaaaaardzo lubię to ty musisz...
Zabłysło mi w oczach. Czekałam na odpowiedź.
< Hermoso De Ereno?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz