CD Cello
Przemierzyłam klacz wzrokiem. Postanowiłam nie wybuchać złością w jej obecności. To było zwyczajnie zbędne.
- Dla CIEBIE nie. A ja to już inna sprawa. Poza tym, co sobie
wyobrażasz? Myślisz, że lubię opowiadać moją historię na prawo i lewo?
To coś Ci się pomyliło. A jeżeli tak bardzo pragniesz wtryniać się w
życie innych, to może poszukaj sobie przyjaciół gdzieś indziej, a ja
jeśli łaska zajmę się własnymi sprawami. - rzuciłam w stronę klaczy.
(Cello? Brak weny...)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz