CD Jack`a
Spojrzałam na ojca. Westchnęłam.
- Tato... Ja musze iść. Wybacz. - powiedziałam.
Odbiegłam choć nie miałam ochoty...
*
Minęło kilka dni. Z tatą nie widziałam sie kilka dni. W końcu na niego wpadłam. Posłałam mu uśmiech.
- Cześć tato.. - powiedziałam.
- O cześć. - odparł zamyślony.
Wywróciłam oczami.
- No to sie doczekałeś... Twoja córka... - przeciągnęłam.
Spojrzał na mnie.
- No mów co ty. - odparł.
-Zgadnij.
- Yyyyy.. Nie wiem. - burknął.
Westchnęłam.
- Twoja córka ma... - dałam mu do dokończenia.
- Źrebaki?
Pokręciłam głową.
- Partnera?
Uśmiechnęłam sie do niego.
- Zgadłeś.
Jack? ;p
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz