CD Black Prince
Uśmiechnąłem się szeroko, widząc bezowocne próby Princa.
- A co jak nie zechcę? - spytałem przekornie.
Ogier zrobił urażona minę i szturchnął mnie z ziemi kopytem. Wywróciłem oczyma i schyliłem się nad nim. Zrobiłem ugodową minę i kiwnąłem łbem.
- Niech ci będzie - westchnąłem wreszcie.
Po chwili oboje próbowaliśmy wspólnymi siłami postawić go na nogi. Nie było to jednak tak łatwe, jakby się mogło zdawać.
- Możesz przestać się śmiać? Nie ułatwiasz sprawy - parsknąłem rozbawiony.
Prince?
Uśmiechnąłem się szeroko, widząc bezowocne próby Princa.
- A co jak nie zechcę? - spytałem przekornie.
Ogier zrobił urażona minę i szturchnął mnie z ziemi kopytem. Wywróciłem oczyma i schyliłem się nad nim. Zrobiłem ugodową minę i kiwnąłem łbem.
- Niech ci będzie - westchnąłem wreszcie.
Po chwili oboje próbowaliśmy wspólnymi siłami postawić go na nogi. Nie było to jednak tak łatwe, jakby się mogło zdawać.
- Możesz przestać się śmiać? Nie ułatwiasz sprawy - parsknąłem rozbawiony.
Prince?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz