CD Anastazji
Popatrzyłem na nią.
- Bo nie sądziłem że mnie pokochasz, takiego debilu. - powiedziałem.
Wywróciła oczami.
- Może spacer? - spytałem.
Przytaknęła głową. Ruszyliśmy w stronę Mglistej polany. Gdy tam dotarliśmy zaczęliśmy skubać trawę. Przestaliśmy skubać trawę i zaczęliśmy ze sobą rozmawiać.
- Anastazjo...
- Hm?
- Będziemy mieszkać u mnie czy u ciebie? - spytałem
Anastazja? ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz